10 marca 2012

Dzień Kobiet w kuchni czyli...

... makaron muszle z mięsem zapiekany z sosem serowym. Przyznam się szczerze. Robiłyśmy z Babcią kotlety mielone i jakoś tak zostało nam się mięsa. Mięso jak to mięso na kotlety, z bułeczką, z cebulką i jajeczkiem. Żeby się nie zmarnowało, a w planach miałam kolacyjne spotkanie z Lubym postanowiłam zaszaleć i wypróbować makaron muszle który ostatnio zakupiłam. Było baaardzo dobre, bardzo sycące i mój (mimo iż okazało się - nie lubi sosów serowych) zjadł ze smakiem:).

Przepis (podawany na oko, bo jakoś tak nie ważyłam nic):)

Na farsz:

  • ok. 250 g mięsa mielonego (ja miałam typowo kotletowe)
  • pół filiżanki pokrojonych i przesmażonych pieczarek
  • 4 oliwki (moje były czarne)
  • 4 kawałki pomidorów suszonych (moje z oliwy)
Na sos:
  • kawałek goudy (na oko 150-200 g)
  • ok. 200 ml śmietany 18%
  • ok. 50 ml mleka
  • jedna Bulionetka Drobiowa 
Muszli miałam: aż 21.


Sposób:

Makaron ugotować według przepisu na opakowaniu al dente(plus oliwa do wody). Odsączyć i rozłożyć na płaskiej powierzchni wypukłą częścią do góry. 
W tym samym czasie w rondlu z grubym dnem podgrzać oliwę z oliwek zmieszaną z olejem rzepakowym i wrzucić pokrojone oliwki, pomidory i pieczarki. Przesmażyć i dodać mięso. Smażyć około 15 minut. 
Po wystudzeniu nadziewać makaron i układać w naczyniu żaroodpornym. 
Do garnuszka wlać śmietanę i mleko, podgrzewać, ale nie zagotowywać. Dodać Bulionetkę oraz starty drobno ser (zostawić trochę do posypania). Mieszać do roztopienia sera. Spróbować, ewentualnie doprawić. Zalać sosem muszle i posypać pozostałym serem.

Piekarnik ustawić na 200 stopni z termoobiegiem, piec w nagrzanym piekarniku ok. 25 min.


Smacznego!


Mój makaronik siedział ciut za długo, bo spóźniony mężczyzna zawsze zwiastuje kłopoty, dlatego też nie dodaję zdjęcia dania na talerzu. Po prostu rozpaćkało mi się trochę:).
Jak tylko mój aparat przestanie być na mnie zły, zdjęcia bedą ładniejsze, narazie robię telefonem, taki hardkor :]


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz